Szybka kawa w "Oberży pod Psem" - niech Was nie przestraszy brak asfaltu, po szutrze moim zdaniem dojedzie tutaj każdy motocykl.
Zamek w Reszlu: to tutaj jak głosi legenda w 1811 spalono na stosie ostatnią czarownicę w Europie, Barbarę Zdunk.
Krótki postój pod Sanktuarium w Świętej Lipce.
Z Wilczego Szańca i Mamerek bardzo blisko jest do Trygortu. Jest tam jedno z moich ulubionych miejsc na obiad na północy Mazur – "Góra Wiatrów".
Wrzesień zdaje się narzucać swoje prawa – czuć wyraźnie, że dzień zrobił się krótszy i przyszła pora na drogę powrotną.
Jednym z miejsc gdzie z całą pewnością można się zrelaksować siedząc dookoła sadów pełnych jabłoni jest "Kwaśne Jabłko".