Prosta awaria, ale mogła okazać się bardzo niebezpieczna. Z jednego z dekli przy zbiorniku paliwa zsunęła się gumowa uszczelka, która spowodowała ogromny wyciek paliwa prosto na rozgrzane kolektory, dodatkowo na stacji paliw. Wyciągamy narzędzia i na szczęście bez większych problemów udało nam się ponownie i co najważniejsze poprawnie ją zamontować. Jedziemy dalej.
Ogromne bluesowe granie, które od wielu lat odbywa się na Pojezierzu Sławskim, a dokładniej w ośrodku Wratislavia. Tegoroczna edycja odbywała się w terminie 30.04-02.05.
Zatrzymujemy się w Agroturystyce Kacper w Brennie. Miły właściciel wskazuje nam naszą parcelę w dogodnym miejscu i zaczynamy rozbijanie naszych namiotów. Rozpalamy naszego turystycznego grilla, a gdy zrobiło się nieco zimniej przenosimy się do ogniska, do którego przychodzi coraz więcej osób. W towarzystwie bluesa i starych polskich piosenek spędzamy miło wieczór i poznajemy nowych ludzi. Po raz pierwszy testujemy nasze namiotowe farelki, które sprawdziły się wyśmienicie. Osoby z camperów rano mówiły nam, że ich termometry odnotowały 1*C, ale nikt z nas nie narzekał na chłód. Budzi nas piękna pogoda i racząc się herbatką, a później kawą u nowo poznanych znajomych debatujemy nad dalszymi planami. Niestety czas wracać.
Nie śpiesząc się pokonujemy kolejne kilometry w poszukiwaniu miejsca na obiad. Niestety sezon komunii i 1-maja nie ułatwia nam zadania i musimy zdecydować się na fastfood'a. Piękna pogoda i idealne warunki do jazdy sprawiły, że po raz kolejny wybieramy nieco dłuższą drogę do domu. Wracamy.